Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2020

Chleb pszenny z Bourke Street Bakery

Obraz
Do tego bochenka podchodziłam ładnych kilka razy i nie polubiliśmy się od razu, ale w pierwszej chwili jak zobaczyłam zdjęcie i piękny opis u Trufli , wiedziałam, że muszę spróbować. Kilka pierwszych razy, zupełnie niesłusznie, uparłam się, że upiekę bochenek z oryginalnego przepisu no i ... była klapa, ciasto było rzadkie, a bochenki trudne do formowania. Byłam tak sfrustrowana, że dałam sobie spokój na kilka ładnych miesięcy porzucając przepis na korzyść innych wypieków.  Nic z tego jednak, chleb ten nie dawał mi spokoju, wiedziałam, że muszę go upiec. Przestudiowałam dokładnie cały przepis i ograniczyłam ilość wody o 50ml tak, jak doradzała Trufla. Tak mała modyfikacja okazała się kluczem do sukcesu, ciasto wyszło elastyczne, odchodzące od ręki, bochenki formowały się same, a nacinając je aż piszczałam z zadowolenia. Podczas pieczenia praktycznie cały czas siedziałam przy piekarniku obserwując jak chleb rośnie i ciesząc się jego zapachem. Wszystko to pewnie brzmi trochę górnolotnie,

Ryba po grecku

Obraz
Ryby po grecku w moim rodzinnym domu się nie robiło. Był to przysmak, na który zawsze polowałam na wszelkich imieninach u cioć i wujków. Podobnie, jak z pierogami  - co dom, to inny przepis, inne dodatki, proporcje. Ja, od kiedy zaczęłam przygotowywać rybę po grecku we własnym domu, wypróbowałam kilka wersji i przez kilka sezonów prym wiodła rybka w sosie grecko-orientalnym na ostro i z ananasem, ale jednak w okresie okołoświątecznym chce się klasycznych smaków, więc na stół powraca tradycja. Jeśli lubicie rybę po grecku, ale kupujecie sklepową, to bardzo zachęcam do spróbowania przyrządzenia własnej, bo wiadomo, że domowa kuchnia bije gotowce na głowę, jest zdrowsza i możemy doprawić wszystko tak, jak lubimy, a pracy przy rybie po grecku wcale nie ma tak wiele, jak mogłoby się wydawać. Przepis na obie wersje rybki poniżej: Składniki 800-1000g filetów białej ryby, bez skóry jedna duża cebula cukrowa średni por duży ząbek czosnku 2 bardzo duże marchewki lub 4 średnie 2 małe pietruszki 3

Wykwintny sernik czekoladowy

Obraz
 W tym roku z Radkiem postanowiliśmy, że cały grudzień będzie dla nas miesiącem świątecznych smaków. Mam nadzieję, że pozwoli nam to nie obżerać się zbytnio, a na spokojnie nacieszyć się świątecznymi smakami bez konieczności uwijania się jak w ukropie i odwiecznych wyborów czy grzybowa, czy barszczyk, bigos czy kapusta z grzybami no i który sernik upiec.  Do tego sernika przymierzałam się od jakiegoś czasu, ale moja lista "must bake" jest tak długa, że do tej pory jakoś się nie złożyło. Bardzo pomocny był fakt, że miałam duże opakowanie mascarpone w lodówce z datą zużycia na za 2 tygodnie i jesienno-zimowa chandra, na którą, jak wiadomo, najlepszym lekiem jest czekolada. Ten sernik to bardziej deser niż ciasto, jest mazisty, truflowy i bardzo wykwintny, a nie wymaga dużo pracy i eksperymentów w kąpieli wodnej.  W sam raz, żeby olśnić świątecznych gości. Przepis podaję za Dorotą z Moich Wypieków . Zmieniłam tylko spód. Składniki SPÓD: masło                             -    6 0