Posty

Wyświetlanie postów z 2020

Chleb pszenny z Bourke Street Bakery

Obraz
Do tego bochenka podchodziłam ładnych kilka razy i nie polubiliśmy się od razu, ale w pierwszej chwili jak zobaczyłam zdjęcie i piękny opis u Trufli , wiedziałam, że muszę spróbować. Kilka pierwszych razy, zupełnie niesłusznie, uparłam się, że upiekę bochenek z oryginalnego przepisu no i ... była klapa, ciasto było rzadkie, a bochenki trudne do formowania. Byłam tak sfrustrowana, że dałam sobie spokój na kilka ładnych miesięcy porzucając przepis na korzyść innych wypieków.  Nic z tego jednak, chleb ten nie dawał mi spokoju, wiedziałam, że muszę go upiec. Przestudiowałam dokładnie cały przepis i ograniczyłam ilość wody o 50ml tak, jak doradzała Trufla. Tak mała modyfikacja okazała się kluczem do sukcesu, ciasto wyszło elastyczne, odchodzące od ręki, bochenki formowały się same, a nacinając je aż piszczałam z zadowolenia. Podczas pieczenia praktycznie cały czas siedziałam przy piekarniku obserwując jak chleb rośnie i ciesząc się jego zapachem. Wszystko to pewnie brzmi trochę górnolotnie,

Ryba po grecku

Obraz
Ryby po grecku w moim rodzinnym domu się nie robiło. Był to przysmak, na który zawsze polowałam na wszelkich imieninach u cioć i wujków. Podobnie, jak z pierogami  - co dom, to inny przepis, inne dodatki, proporcje. Ja, od kiedy zaczęłam przygotowywać rybę po grecku we własnym domu, wypróbowałam kilka wersji i przez kilka sezonów prym wiodła rybka w sosie grecko-orientalnym na ostro i z ananasem, ale jednak w okresie okołoświątecznym chce się klasycznych smaków, więc na stół powraca tradycja. Jeśli lubicie rybę po grecku, ale kupujecie sklepową, to bardzo zachęcam do spróbowania przyrządzenia własnej, bo wiadomo, że domowa kuchnia bije gotowce na głowę, jest zdrowsza i możemy doprawić wszystko tak, jak lubimy, a pracy przy rybie po grecku wcale nie ma tak wiele, jak mogłoby się wydawać. Przepis na obie wersje rybki poniżej: Składniki 800-1000g filetów białej ryby, bez skóry jedna duża cebula cukrowa średni por duży ząbek czosnku 2 bardzo duże marchewki lub 4 średnie 2 małe pietruszki 3

Wykwintny sernik czekoladowy

Obraz
 W tym roku z Radkiem postanowiliśmy, że cały grudzień będzie dla nas miesiącem świątecznych smaków. Mam nadzieję, że pozwoli nam to nie obżerać się zbytnio, a na spokojnie nacieszyć się świątecznymi smakami bez konieczności uwijania się jak w ukropie i odwiecznych wyborów czy grzybowa, czy barszczyk, bigos czy kapusta z grzybami no i który sernik upiec.  Do tego sernika przymierzałam się od jakiegoś czasu, ale moja lista "must bake" jest tak długa, że do tej pory jakoś się nie złożyło. Bardzo pomocny był fakt, że miałam duże opakowanie mascarpone w lodówce z datą zużycia na za 2 tygodnie i jesienno-zimowa chandra, na którą, jak wiadomo, najlepszym lekiem jest czekolada. Ten sernik to bardziej deser niż ciasto, jest mazisty, truflowy i bardzo wykwintny, a nie wymaga dużo pracy i eksperymentów w kąpieli wodnej.  W sam raz, żeby olśnić świątecznych gości. Przepis podaję za Dorotą z Moich Wypieków . Zmieniłam tylko spód. Składniki SPÓD: masło                             -    6 0

Słoneczne bułki dyniowe

Obraz
Te bułeczki są hitem u mnie w domu w sezonie jesienno-zimowym. Specjalnie na nie przygotowuję puree dyniowe, dzielę na porcje i mrożę, żeby w każdej chwili móc przygotować świeże bułki ze słonecznym, żółtym miąższem. Lubię posypywać je sezamem lub makiem do wytrawnych dodatków, a płatkami owsianymi do słodkich, zazwyczaj robię pół na pół. Nie są to bułki typu puszysta chmurka, są zwarte, dobrze się kroją na kanapki, a dzięki dodatkowi puree dłużej pozostają świeże. Z przepisu wychodzi 8-10 sztuk. Przepis nie wymaga posiadania wagi. Do odmierzania składników używam szklanki 250ml. Składniki 2 szklanki mąki pszennej chlebowej 2 łyżeczki suchych drożdży pół szklanki mąki żytniej pół szklanki mleka 2/3 szklanki puree dyniowego trochę ponad 1/4 kostki masła (60g) po łyżeczce cukru i soli ziarna do posypania bułek Jeśli nie robiliście jeszcze puree dyniowego, to nie ma nic prostszego - rozgrzewacie piekarnik na funkcji termoobieg do 175 stopni. Blaszkę wykładacie papierem do pieczenia, dynię

Wegański niezły pasztet

Obraz
Jeśli lubicie wege smarowidła do chleba tak, jak ja pewnie znacie już smalec z fasoli i wszelkie pieczone pasztety, czy to z selera, czy z kaszy jaglanej. Poniższy przepis jest prosty, bez egzotycznych składników (wiele pewnie macie w kuchennej szafce), nie wymaga posiadania wagi i nie trzeba go piec. Pomijając moczenie słonecznika, przygotowanie tego pasztetu zajmuje kilkanaście minut. Gotowe pate możecie przechowywać w lodówce do tygodnia czasu w zakręconym słoiku. Składników wystarcza na taki półlitrowy. Mnie ten pasztet najlepiej smakuje na bułce w towarzystwie kiszonego ogórka, ale może również służyć jako dip do warzyw i chrupkiego pieczywa, a jeśli jecie nabiał, do masy możecie dodać żółtka z jajek ugotowanych na twardo i potem nadziać połówki białek, ale uwaga: tak zmodyfikowana pasta powinna zostać zjedzona w 2-3 dni, dodatek jajek skraca jej termin ważności. Składniki kubek łuskanego słonecznika mały słoik suszonych pomidorów w oleju (u mnie 250g wraz z zalewą, ale jeśli będz

Gofry nocne

Obraz
Dziś przychodzę do Was z przepisem na gofry, które co prawda wymagają całonocnego wyrastania, ale za to nakład pracy nie przekracza kilku minut. Po prostu mieszamy wszystkie składniki,  a szczelnie przykrytą miksturę wkładamy do lodówki. Rano, musimy tylko ubić białka i możemy przystąpić do smażenia gofrów na pyszne śniadanie. Z podanego przepisu wyszło mi 10 sztuk, używam gofrownicy Dezal i bardzo ją polecam.  Gofry są najlepsze zaraz po przygotowaniu i muszę Was prosić o wyrozumiałość jeśli chodzi o prezencję tych na zdjęciach. Na ciepło zawinęłam je w folię aluminiową i spakowałam do plecaka, żeby delektować się nimi podczas wypadu na Śnieżkę. Dlatego są trochę zgniecione i już nie tak chrupiące, ale zapewniam Was, że są pyszne, a dzięki małemu dodatkowi cukru, pasują do nich słodkie jak i wytrawne dodatki.   Do przygotowań nie będziecie potrzebować wagi, wszystkie składniki możecie odmierzyć kubkiem (o pojemności ok. 300ml)  :) Składniki 1,5 łyżeczki suchych drożdzy 2 kubki mąki p

Pierogi - przepis na najlepsze ciasto

Obraz
Na pogodę, jaką w listopadzie mamy za oknem najlepszą pociechą jest zawsze parujący talerz dobrego jedzenia. Może to być zupa, mogą być pyzy, kartacze, placki, czy pierogi, na które przepisem dziś się z Wami podzielę. Nie zamierzam ściemniać, że jest to obiad do przygotowania w pięć minut, jednak gdy za oknem szaro, oczy zamykają się nad książką, a najnowszy odcinek ulubionego serialu jeszcze nie wyszedł, powrót do smaku dzieciństwa może przywrócić nam uśmiech na twarzy. A chyba wszyscy się zgodzicie, że żadne kupne, czy restauracyjne pierogi nie zastąpią tych domowych. Mnie lepienie pierogów bardzo relaksuje, pozwala uwolnić głowę od myśli o pracy, o tym, co jeszcze muszę zrobić, czego przypilnować. Włączam sobie nastrojową muzykę i zakasuję rękawy, by ulepić sążną porcję pierogów - część zamrożę na dzień, kiedy nie będzie mi się chciało gotować, część schowam do lodówki, żeby odsmażyć na drugi dzień (takie lubię najbardziej), a największą część zjemy z Radkiem w czasie lepienia kolej

Orgazmiczny sernik z palonym masłem

Obraz
Ten sernik, a w zasadzie bardziej tarta serowa, to marzenie każdego smakosza. Nawet mój Małż, który za słodyczami nie przepada i którego musiałam przekonywać, że wypada zjeść tort weselny jak jest się panem młodym 😉, prosi o kolejny kawałek. Jest tu kremowość, chrupkość, smak słodki przenika się ze słonym, a najlepsze jest to, że przygotowanie tego cuda zajmuje 15 minut. Nie bawimy się tu w żadne kąpiele wodne, kruche spody, czy inne bajery - wszystkie składniki masy serowej po prostu miksujemy w mikserze, a spód robimy na patelni :) z bułki tartej. I ten spód to też jest mój hit, bo jest to znajomy smak, który pachnie domem, ale nie znając głównego składnika, trudno go zdefiniować. Przepis cytuję za Moniką Walecką z Kukbuka, który troszkę zmodyfikowałam i dodałam polewę z solonego karmelu, która bardzo mi tu pasuje, ale sernik jest równie pyszny "na golasa". Ten przepis to hit, dzięki któremu przy minimalnym nakładzie pracy możemy cieszyć się wyjątkowym deserem w gronie na

Kreta - przewodnik dla aktywnych

Obraz
"clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: center;"> Tak, jak obiecałam w pierwszym poście , postaram się jak najlepiej opisać miejscówki dla osób, które lubią aktywny wypoczynek. Kreta pośród stricte turystycznych destynacji błyszczy tu jak najprawdziwszy brylant. Ba! Jeśli czytaliście poprzedni, plażowy, post to widzieliście już, że nawet trasa na plażę może być świetnym trekkingowym szlakiem. Zachęcam do zajrzenia do poprzedniego wpisu, a dla swojej i, mam nadzieję, Waszej przyjemności wrzucam jeszcze kilka fotek z Preveli , bo to o tej plaży mowa: O nowych miejscówkach zacznę z grubej rury, bo po wizycie na plaży w pierwszy dzień naszego urlopu, w drugi udaliśmy się zdobyć najwyższy szczyt Krety - górę Ida (2456m) w paśmie Psiloritis . Starożytna legenda głosi, że to właśnie tu po urodzeniu Rea schowała Zeusa przed jego ojcem.  Wyrocznia przepowiedziała Kronosowi, że jego dziecko odbierze mu władzę, więc wszystkie noworodki od razu zjadał. Po ur

Kapusta kiszona

Obraz
Kapustę kiszoną każdy zna i myślę, że o jej właściwościach leczniczych również wszyscy wiemy, więc nie będę przynudzać. Dzisiaj dodaję taki przepis, nie-przepis, bo żeby zrobić domową kapustę kiszoną wystarczy kapusta, sól i słoiki. Możemy oczywiście poszaleć z dodatkami i rodzajami kapusty, ale sam proces przygotowania jest niezwykle prosty, a gdy uda nam się kupić już poszatkowaną, to w ogóle kwestia kilkunastu minut. Bardzo polecam podpytać w lokalnym warzywniaku, bo często worki poszatkowanej kapusty są na zamówienie ze względu na fakt, że trzeba je zużyć w miarę szybko, żeby kapusta się nie zaparzyła. Koszt dziesięciokilogramowego worka to tylko 15-20 złotych, a można zrobić zapasy na zimę i cieszyć się smakiem i walorami zdrowotnymi kiszonek w grypowym sezonie.  Najlepsze do domowego kiszenia są kamionkowe naczynia, ale wyparzony, szklany słoik też się nada. Ja po produkcji nalewek latem miałam kilka pięcio- i trzylitrowych słoików i kapusta wyszła w nich tak samo dobra. Można od

Niebiańska Pavlova z kremem kawowym i malinami

Obraz
Bezy nigdy nie należały do moich ulubionych ciastek. Z dzieciństwa pamiętam takie z zakładowej cukierni z kremem na margarynie, były kruche i suche w środku, a krem nieprzyjemnie oblepiał podniebienie. Na długo obrzydziły mi próbowanie tego deseru, a dawałam mu kilka szans, bo wygląd zza szklanej gabloty był niezwykle kuszący. Podobnie historia wygląda z bezą włoską w postaci ciepłych lodów.  Skutecznie zniechęcona, ponownie bezy próbowałam tylko jako składowej deseru, a nie jego głównej bohaterki: w tartach z białą czapą, w pleśniaku, pychotce. Smakowała mi w takiej postaci, ale nie były to objawienia smakowe. Moja miłość do Pavlovej przyszła niespodziewanie, bo zamówiłam ją z braku deseru, który wybrałam z karty w gdańskiej restauracji Majolika . Był to tort bezowy z kawowym kremem i świeżymi malinami. Mimo, że byłam najedzona, to poskromiłam cała porcję i wspominając ten obiad, z resztą bardzo dobry, na pierwszym planie zawsze jest ona. Kiedy po zrobieniu domowego budyniu zostały mi

Całoroczna sałatka z buraczkami

Obraz
Całoroczność to najlepsza cecha tej sałatki. Składniki dostaniemy o każdej porze roku i w zależności, czy buraczki przygotujemy wcześniej, możemy ją serwować na ciepło lub na zimno. To jest bomba witaminowo-minerałowa, która posmakuje nawet sałatkowym maruderom. Ma ser, słodkie buraczki, chrupkie ziarna i jest niezwykle fotogeniczna :) A! i składniki można podmieniać, bo buraczki komponują się świetnie z wieloma produktami. Czego chcieć więcej?  Poniższa ilość składników wystarczy na dwie lunchowe porcje. Sałatka świetnia nadaje się do pudełka do pracy. Pamiętajcie tylko, żeby rukolę dać na wierzch, żeby nie zwiędła, a dressing wlać do osobnego słoiczka (świetnie nadają się te po kaparach). Składniki -      2 duże lub 3 średnie buraczki -      4-6 garści rukoli lub roszponki                             -    kostka fety lub kawałek roladki koziej -     2 garści pestek dyni -     4 łyżki oliwy z oliwek lub oleju z pestek dyni -     2 łyżki sosu balsamicznego lub miodu  (polecam tu grycz