Podlasie: gdzie kupić smakołyki i co ze sobą przywieźć
Podlasie to raj dla łasuchów, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. A jeśli lubicie tradycyjną kuchnię, to już w ogóle niebo. Jak więszość podróżników, kiedy z Radkiem jesteśmy na wczasach (w tych góralskich lasach ;)), chcemy popróbować lokalnych i sezonowych specjałow – w Hiszpanii nie jemy pizzy, a w Czechach burgerów (no chyba, że ze smażonym serem). Podróżując po Polsce wydawać by się mogło, że wielu nowych smaków nie popróbujemy, a i pojęcie „kuchnia polska” kojarzy się z babcinymi pierogami, czy kotletem schabowym z kapustą. Nic bardziej mylnego! Oczywiście, wszędzie w Polsce zjemy i schaboszczaka i pierogi, ale w zależności od regionu, można zdziwić się jakie różności są popularne na sklepowych półkach, a czasem można nawet trafić na dania czy produkty, o których wcześniej nie słyszeliście. Jak mogliście zauważyć po przepisach na blogu, na codzień nie jemy z Radkiem mięsa innego niż ryby i owoce morza jednak, kiedy jedziemy na wakacje dajemy sobie dyspensę, żeby popróbować lok