Posty

Wyświetlanie postów z 2021

Penkejki jesienne - z syropem klonowym, gruszką i orzechami

Obraz
W ciepłe dni człowiek ma tyle energii (nawet jak wstaje do pracy ), że każde śniadanie wchodzi bez problemu: jajecznica, jogurtowa owsianka z owocami, wszelkiego rodzaju kanapki. Do tego czarna kawa i szklanka soku pomarańczowego. Jeśli mi się chce, to świeżo wyciskanego. Jednak kiedy na dworze jest zimno zawsze wraca do mnie chęć na ciepłe, słodkie śniadania. Z gorącą poranną kawą z mlekiem komponują się najlepiej.   Przepis na penkejki to nie jest wielka filozofia. Na blogu jest już jeden przepis na takie owsiane, też bardzo smaczne. Te dzisiejsze nie oszukują, że są ekstra zdrowe: są z białej mąki i na proszku do pieczenia (którego smak nauczyłam się akceptować, kiedyś bardzo mi przeszkadzał). No, ale kto powiedział, że od czasu do czasu nie można sobie pozwolić na odrobinę kalorii  with no strings attached ;)  Nie mamy tu za wiele do zrobienia, dodatki można dowolnie modyfikować, a wszystkie składniki odmierzymy szklanką (250ml) i łyżką. Zapach prażonych orzechów laskowych i syrop

Sernik Ferrero Rocher

Obraz
Przepis na ten sernik nie jest mój, pochodzi z niezawodnego bloga Moje Wypieki , który jest absolutnym topem jeśli chodzi o przepisy na słodkości w sieci. Sernik jest mazisty, czekoladowy, piękny, a przyrządzenie go jest dziecinnie proste. Poza klasyczną drożdżówką z owocami i kruszonką jest to najchętniej i najczęściej przygotowywany przeze mnie deser i chyba najbardziej komplementowany 😊 Prezentuje się bardzo wykwintnie i przez to może być onieśmielający. Wiem, że w początkach moich cukierniczych wyzwań tak ładne desery sprawiały, że myślałam, że nie dam im rady, że są czasochłonne i trudne w przygotowaniu i na pewno nie wyjdą tak ładne, jak na zdjęciu. Sernik Ferrero Rocher jest świetnym przykładem na to, że piękne i eleganckie wypieki wcale nie muszą być trudne do zrobienia. Efekt, jaki daje ten sernik jest niewspółmierny do niewielkiego nakładu pracy - bardzo polecam ten przepis :) Zanim przystąpimy to przygotowania sernika trzeba pamiętać, że aby wyszedł równy i gładki - wszystk

Azjatycki omlet z kapustą bok choi i pieczarkami

Obraz
Dzisiejszy przepis to świetna odmiana dla klasycznych jajecznych dań. Kiedy robimy omlet zazwyczaj idziemy w cebulkę, boczek i żółty ser lub na modłę włoskiej frittaty sięgamy po mozzarellę i pomidory. Mnie ostatnio ciągnie do azjatyckich smaków i  postanowiłam poszaleć z dodatkami do niedzielnego śniadania. Efekt przerósł moje oczekiwania, więc dzielę się przepisem, który sprawdzi się zarówno na śniadanie jak i na lunch w towarzystwie pieczonej ryby, czy krewetek i lekkiej sałatki. Zapraszam :) Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni na funkcji góra-dół z kratką na najwyższej półce. Kapustę bok choi dokładnie myjemy i dzielimy na liście, z których wykrawamy biały trzon. Trzon i cebulę kroimy w grubą kostkę, a zieloną część w cienkie paski. Pieczarki kroimy w plasterki. Na suchej patelni prażymy cały sezam. Kiedy się zrumieni, przesypujemy go do ostudzenia na talerz, a na gorącą patelnię dodajemy łyżkę masła i pieczarki. Smażymy aż się ładnie zrumienią i odparuje z nich cała woda. Wtedy do

Rozgrzewający krem dyniowy

Obraz
Chyba już przyszła. Szybko i niespodziewanie, praktycznie z dnia na dzień. W tym roku jesień zaskoczyła wszystkich. Z upałów i słoneczka w tydzień temperatury spadły do jednocyfrowych, a deszcz siąpi praktycznie codziennie. Wiadomo, polska jesień jest złota i piękna (i mimozami się zaczyna 😊), ale jednak kiedy wpadamy tak szybko w pluchę i zimno po lecie, to można dostać chandry. Kiedy pogoda jest ładna, a drzewa kolorowe, to jesienna garderoba schowana do szafy aż się prosi o spacer. Jednak, gdy jest szaro i coraz szybciej robi się ciemno chętniej zostajemy w środku i sięgamy po kubek gorącej czekolady czy herbaty. Człowiekowi chce się intensywnych smaków i aromatów. Jesień kulinarnie jest świetna: kolorowa, ciągle sezonowa i rozgrzewająca. Talerz zupy świetnie się wpisuje w ten skarpetkowo-szalikowy klimat, a już dyniowa zupa, to hit sezonu - kolorystycznie, smakowo i zapachowo. Krem dyniowy nie jest łatwą zupą i przyznam, że długo za nim nie przepadałam. Łatwo o mdły smak i przytła

Kania po koreańsku - KFK

Obraz
W tym roku sezon na kanie, to jakaś petarda – rosną wszędzie i w zatrważających ilościach  😉  Czy to w lesie, czy na spacerze z psiutami po „naszej” łące wyhaczam wzrokiem białe główki praktycznie każdego ranka. W moich rodzinnych lasach – w Górach Sowich sowy, bo tak nazywaliśmy kanie, to był delikates. Tu, gdzie teraz mieszkam kanie to najbardziej rozpowszechniony grzyb, więc jak widzę takie mniejsze, zostawiam je albo do rozwinięcia i zbieram kolejnego dnia, albo dla innych spacerowych grzybiarzy  😊 Za dzieciaka to było nie do pomyślenia. Chodziliśmy z tatą na grzyby kilka razy w roku i cieszyliśmy się z każdego znaleziska. Nie mieliśmy swoich miejsc, chodziliśmy po górach i czasem, po kilkugodzinnej wyprawie wracaliśmy z ilością „na sosik”, a czasem zostawało jeszcze trochę do ususzenia na świąteczny bigos. Nie ilość decydowała o zadowoleniu z wyprawy, a sam fakt przebywania w lesie i szukania skarbów. Żadna kanapka nie smakuje tak, jak ta zjedzona na pniaku gdzieś w kniejach. Dz

Ciasto "Banał"

Obraz
Do zrobienia tego ciasta potrzeba miski, kubka*, rózgi kuchennej i kilku składników, które każdy ma w kuchni. Nie jest to wyrafinowany deser, a proste ciacho – idealne do wykorzystania sezonowych owoców, bo przyjmie ich całkiem sporo. Owoce nie opadają na dno, nie ma ryzyka zakalca, bo składniki tylko mieszamy rózgą, bez ubijania masła czy piany z białek, więc ciasto nie opada. Nie potrzebujecie tu wagi ani  żadnych  umiejętności – tylko 5 wolnych minut na przygotowanie i 45 na pieczenie :)  Bardzo polecam. *Mój kubek ma 300ml pojemności. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni na funkcji góra-dół. Do miski dodajemy wszystkie składniki z pierwszej sekcji i mieszamy do połączenia. Teraz dodajemy mąkę i proszek do pieczenia i znów mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji.  Kwadratową blaszkę o boku 20cm lub tortownicę o średnicy 23cm wykładamy papierem do pieczenia. Wlewamy ciasto do środka i posypujemy płatkami owsianymi.  Jeśli trzeba, drylujemy owoce i równomiernie rozkładamy na cieśc

Knedle z morelami

Obraz
Sezon śliwkowy i schyłek sezonu na morele to dla mnie najlepszy czas w roku, jeśli chodzi o owoce. Smażę powidła i konfitury, dryluję i mrożę, żeby zimą móc upiec placek drożdżowy, nastawiam nalewki,  a w tym roku zaszalałam i poszłam w knedle. No i przepadłam. Wypróbowałam kilka przepisów – tradycyjny austriacki, gdzie ciasto robi się tylko na twarogu*, polskie knedle ziemniaczane i w końcu, dla mnie perfekcyjne - knedle serowo-ziemniaczane. Połączenie umami z ziemniaków i kwaskowości twarogu daje idealny efekt, ciasto łatwo się formuje, jest sprężyste i delikatne zarazem. Nie napiszę, że przygotowanie knedli to chwila w kuchni - trochę czasu będziecie potrzebować, ale nie tak długo, jak mogłoby się wydawać. Sam przepis nie jest trudny do odtworzenia, po prostu wymaga kilku kroków. Zawsze można zaangażować pomocników, przygotować daiquiri (wersja knedli dla dorosłych ma dodatek rumu, dlaczego by nie skorzystać? ;) ), włączyć ulubioną muzykę i zrobić knedle z podwójnej porcji, by część

Krem buraczkowo-cukiniowy

Obraz
Mam słabość do zup buraczkowych. Na blogu są już przepisy na barszcz ukraiński z nowalijek ( klik ) i na zabielany barszcz z tłuczonymi ziemniakami, jaki robiła moja babcia ( klik ). Krem jest niby bardziej na czasie, ma mniej tradycyjną konsystencję, ale wciąż pierwsze skrzypce grają tu swojskie buraki (jakże skrzywdzone w języku polskim warzywa!), masło i aromat podsmażonej cebulki. Cukinia pełni tu dwie role: rozrzedza trochę krem, aby nie był za gęsty i sprawia, że nie jest tak słodki jaki byłby, gdybyśmy polegali na samych buraczkach albo dodali równie słodkie warzywa korzeniowe. Nie jest niezbędna, ale mnie z cukinią ta zupa zdecydowanie smakuje bardziej. Poza oczekiwaniem na upieczenie się buraczków, zupę robi się błyskawicznie, nie potrzeba żadnych bulionów, obierania worka ziemniaków, a jak kupimy gotowe pieczone buraki, które są szeroko dostępne, to zupą będziemy się cieszyć w niecałe pół godziny. Mimo kilku składników i prostoty przygotowania, krem z buraczków pięknie prezen

Puddingi z Yorkshire

Obraz
Y orkshire puddings to śniadanie, które nie wymaga dużego nakładu pracy, a daje efekt wow . Puddingi smakują jak coś pomiędzy naleśnikiem a ptysiem – pasują tu słodkie jak i wytrawne dodatki, a w UK serwuje się je również do dań obiadowych z dodatkiem sosu pieczeniowego. Ważne jest, aby wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej – inaczej puddingi nie wyrosną. Kiedy planuję pieczenie, zawsze wyciągam mleko i jajka z lodówki wieczorem dzień wcześniej. Następnego dnia mieszam ciasto i idę na spacer z psami w tym czasie nastawiając piekarnik, aby się dobrze rozgrzał. Żeby konsystencja gotowych babeczek była dobra te dwa kroki są naprawdę ważne! Po 30 minutach wystarczy wlać ciasto do foremki na muffiny i po 15-20 minutach cieszyć się wspaniałym śniadaniem. Przepis podaję za Jamie’m Oliverem z małymi modyfikacjami. Po kilku próbach myślę, że opanowałam perfekcyjną wersję  J   W wieczór poprzedzający pieczenie wyciągam z lodówki jajka i mleko. Rano dokładnie mieszam wszystkie składni

Tarta jagodowo-serowa ombre bez pieczenia

Obraz
Desery uwielbiam robić, ale ciężko jest nam z Radosławem je we dwójkę przejeść. Dlatego korzystam praktycznie z każdej okazji, kiedy mamy gości, żeby dać się ponieść wodzom fantazji i zrobić coś ekstra. Nie zawsze się udaje, nie wiem ile razy jojczyłam Radkowi "Po co ja eksperymentuję zamiast korzystać ze sprawdzonych przepisów", ale potem wychodzi taka tarta i wszystkie bolączki piekarnicze odchodzą w niepamięć. Tę tartę zjadłabym całą sama, jest tak dobra. No i jaką ma prezencję! A nawet nie trzeba do niej włączać piekarnika.\ Zanim przejdę do samego przepisu napiszę tylko, że warto do tej tarty zaopatrzyć się w agar, wege galaretkę, która nie dość, że ekstra zastępuje żelatynę wieprzową, to jeszcze zastyga dużo szybciej. Dostaniecie go teraz bez problemu, np. w Lidlu. Tarta jest w opcji ombre, a więc z trzech warstw masy serowej, każda w innym odcieniu, co daje ładny efekt wizualny, ale cała fioletowa będzie równie piękna, więc wszystkie jagody, które w przepisie dodajemy

Domowy makaron z sosem grzybowym

Obraz
Wiem, co powiecie: „Domowy makaron? Oszalała!”. Niby każdy wie, że jest prosty do zrobienia, że wiele babć robiło go co niedzielę do rosołu. Ale ile się trzeba nawałkować, nakroić i narobić, kiedy na półkach jest tak szeroki wybór makaronów różnej maści, w różnych kształtach, również tych świeżych z lodówki, czy warto? Pewnie, że warto, bo nie oszukujmy się: żaden (albo lepiej   żodyn! ) kupny makaron nie będzie smakował tak, jak ten zrobiony w domu. A jeśli mamy jeszcze sezonowy hit, jak poniższy sos grzybowy (albo zupa ze świeżych pomidorów, albo jakiś długo dojrzewający pyszny ser, albo kremówka i jagody etc.), to serwowanie go z kupnym makaronem odbiera trochę naszemu daniu potencjał. Nie powiem, maszynka do makaronu (taka, jak ta ) bardzo usprawnia pracę i warto ją mieć, ale samo wałkowanie i krojenie też nie zabiera nie wiadomo ile czasu. No i ten sos! Przygotujecie go w kilkanaście minut, a sprawia, że klapki ze stóp i czapki z głów spadają ;)  Nie jest może najbardziej dietetyc

Fasolka szparagowa inaczej i pochwała sezonowej kuchni

Obraz
Jedzenie sezonowe rządzi. Nic tak nie wpasowuje się w maj jak szparagi i młoda kapusta z koperkiem, czy truskawki i groszek cukrowy w czerwiec. Smak i zapach tych dobroci przywołują wspomnienia i pomagają wczuć się w wakacyjny klimat. Ech, dużo bym dała za 2 miesiące wakacji jak za dzieciaka. Obecnie na sezonowych stołach króluje fasolka szparagowa. Wiadomo, najlepiej wchodzi z bułką tartą na maśle w towarzystwie młodych ziemniaków i sadzonego jaja. Jeśli jednak czasem chcecie małej odskoczni od klasyki, bardzo polecam dzisiejszą sałatkę. Robi się ją szybko, bo wszystkie dodatki przygotujecie w czasie gotowania fasolki, która jest tu sezonową królową dania. Ja użyłam odmiany mamut, ale z klasyczną szparagową sałatka jest równie pyszna. Świetnie nadaje się też do lunch boxa do szkoły lub pracy albo na wypad nad jezioro czy do lasu. Co jest ważne, to jakość składników. Trochę ubolewam nad wszechobecnymi podróbkami jakościowych produktów: olejami z 3% domieszką oliwy droższe od normalnych

Zupa gołąbkowa

Obraz
Kocham gołąbki – zwłaszcza podsmażoną kapustę i sos pomidorowy na wodzie z jej gotowania. Niestety, przygotowanie farszu, liści, zawinięcie wszystkiego jest dość czasochłonne, a już szczególnie w upały nie chce mi się stać nad kuchnią. Ale smak gołąbków nie chciał odpuścić i chodził za mną od kilku ładnych dni. Cóż zrobić? Można kotlety gołąbkowe, ale nie byłabym sobą, gdybym nie przerobiła ulubionego dania na zupę. Zupa jako danie to moja pięta Achillesa, bo potrafię zjeść jej naprawdę dużo, ale i konik, o czym świadczy fakt, że co najmniej dwa razy w tygodniu dostaję od Radka prośbę o jakąś na obiad :)  Zupa gołąbkowa jest aromatyczna i sycąca – spokojnie wystarczy za cały obiad, a podane składniki dają nam 6-8 porcji. Uprzedzam o dodatku ziemniaków, bo u mnie w domu gołąbki serowało się z sosem i ziemniakami, na co Radek, kiedy po raz pierwszy mu je zaserwowałam w ten sposób zrobił wielkie oczy. Włoszczyznę i pół cebuli kroimy w kawałki ok. 1cmx1cm, kapustę szatkujemy, a ziemniaki k

Nieprzyzwoicie kremowy sos bez tony sera i tłuszczu

Obraz
 Ten, kto nie lubi masła, śmietany i sera niech pierwszy rzuci kamieniem. I wiem po sobie, że jak widzę tagi typu "obniżona ilość kalorii", "bez tłuszczu", "bez sera" 😱 to zaczynam powątpiewać, czy takie danie będzie mi w ogóle smakować. Dzisiejszy sos jest kompromisem, bo ma i ser i smażoną cebulkę no i jest z makaronem, ale jego kremowość opiera się na... kalafiorze i odrobinie mleka, więc jest mocno odchudzoną wersją sosów na maśle, boczku, śmietanie czy żółtkach. A smakuje jak niebo, konsystencja woła "mam na imię Mascarpone" i jest bardzo prosty do przygotowania. Hitem jest też, że po zjedzeniu porcji makaronu z tym sosem nawet w upalny dzień nie kapie z nas pot ani nad garami, ani po jedzeniu. A nie wiem, jak wy, ale nawet jak żar leje się z nieba, to choć raz w tygodniu muszą wejść kluski 😉 Nastawiamy wodę na makaron, kalafior myjemy i dzielimy na małe różyczki. Rozgrzewamy oliwę na większej patelni, cebulę obieramy i kroimy w grubsze pl

Podlasie: gdzie kupić smakołyki i co ze sobą przywieźć

Obraz
Podlasie to raj dla łasuchów, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. A jeśli lubicie tradycyjną kuchnię, to już w ogóle niebo. Jak więszość podróżników, kiedy z Radkiem jesteśmy na wczasach (w tych góralskich lasach ;)), chcemy popróbować lokalnych i sezonowych specjałow – w Hiszpanii nie jemy pizzy, a w Czechach burgerów (no chyba, że ze smażonym serem). Podróżując po Polsce wydawać by się mogło, że wielu nowych smaków nie popróbujemy, a i pojęcie „kuchnia polska” kojarzy się z babcinymi pierogami, czy kotletem schabowym z kapustą. Nic bardziej mylnego! Oczywiście, wszędzie w Polsce zjemy i schaboszczaka i pierogi, ale w zależności od regionu, można zdziwić się jakie różności są popularne na sklepowych półkach, a czasem można nawet trafić na dania czy produkty, o których wcześniej nie słyszeliście. Jak mogliście zauważyć po przepisach na blogu, na codzień nie jemy z Radkiem mięsa innego niż ryby i owoce morza jednak, kiedy jedziemy na wakacje dajemy sobie dyspensę, żeby popróbować lok