Pasta Con le Sarde - sycylijski makaron
Po ostatnim wpisie dostałam kilka pytań o dodawanie rodzynek do sosu mięsnego - tak, znienawidzone, pieczołowicie wydłubywane z serników rodzynki namoczone w wytrawnym wywarze nabierają nowego wymiaru, puchną, oddają słodycz, a wsiąkają inne smaki. Świadomi tego faktu od lat są Włosi (jakżeby inaczej!) i z chęcią dosypują rodzynek do caponaty, pieczonego kalafiora, czy serowych ravioli. Najbardziej nieoczywistym połączeniem jest jednak dorzucenie suszonych winogron do... makaronu z sardynkami. Wiem - brzmi dziwnie, ale smakuje jak niebo. Polecam, zwłaszcza miłośnikom wyrazistych smaków. Bardzo ważna w przepisie jest jakość składników, a już na pewno sardynek. Najlepiej, jeśli są w zalewie wodnej, nie w oleju. Bardzo smaczne sardynki możemy dostać w pewnym dyskoncie o portugalskim rodowodzie, mają opakowania we wzór niczym z azulejos. Istotny jest też czas, bo danie przygotowuje się ekspresowo - sos będzie gotowy w kilka minut, więc dobrze jest mieć przygotowane pod ręką wszystkie skł